Turystyka czeka na ponad miliard z KPO

Branża turystyczna z szansą na poważny zastrzyk unijnej gotówki jeszcze w tym sezonie.

  • Branże związane z turystyką mogą pozyskać z KPO nawet 1,2 mld zł. Ma to pozwolić na wsparcie co najmniej 2,5 tys. przedsiębiorstw. Czy zdążą skorzystać jeszcze w tym sezonie wakacyjnym?
  • Pieniądze mogą przydać się m.in. na adaptację nowych pracowników, których cały czas brakuje, a duża rotacja wymaga szkolenia ich. 
  • Dzięki środkom z KPO udział turystyki przekroczy w tym roku 5% w PKB.
  • Warunkiem uzyskania dotacji jest posiadanie wkładu własnego. Musi on wynosić przynajmniej 10 proc. kosztów kwalifikowanych. Podmioty, które długo czekają na przelewy z faktur, mogą stanąć przed wyborem – opłacić ZUS/US czy przeznaczyć środki na wkład własny do dofinansowania.

Pod koniec kwietnia z Brukseli do Polski trafiły pierwsze fundusze z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Celem tych środków jest wsparcie polskiej gospodarki oraz minimalizowanie szoku po kryzysie wywołanym pandemią w latach 2020-21. Lwią część środków z KPO skonsumuje sześć branż: kolej, budownictwo, energetyka, IT, transport i sektor publiczny. To bardzo dobry sygnał dla MŚP prowadzących działalność w tych sektorach, ale wcale nie oznacza przekreślenia szans podmiotów obracających się w innych dziedzinach. Jedną z branż, która może najbardziej skorzystać na tym dofinansowaniu jest szeroko pojęta turystyka, a z unijnych pieniędzy będą mogły czerpać również podmioty z sektora MŚP. Jest to więc doskonała wiadomość dla firm z grupy HoReCa przed letnim sezonem. 

HoReCa „załapie się” na ponad miliard z KPO

Zainteresowane powinny być firmy z sektora HoReCa, czyli prowadzące działalność związaną z zakwaterowaniem czy wyżywieniem, ale także z organizacją turystyki, z wynajmem i dzierżawą oraz pośrednicy i agenci turystyczni. Budżet środków z KPO przeznaczony dla nich to ponad 1,2 mld złotych. Według szacunków Ministerstwa Sportu i Turystyki ma to pozwolić na wsparcie co najmniej 2,5 tys. przedsiębiorstw. Szacunkowy udział gospodarki turystycznej w PKB przed pandemią, w 2019 r. wyniósł 6,2%. W tym roku, po części dzięki środkom z KPO udział w PKB Polski ma przekroczyć 5% (dane Polska Organizacja Turystyczna).

O Bezzwrotne dotacje w ramach KPO mogą się ubiegać przedsiębiorstwa, które w latach 2020 lub 2021 odnotowały spadek obrotów w wysokości co najmniej 30 proc. rok do roku. Realizacja inwestycji nie powinna być dłuższa niż 12 miesięcy i musi zakończyć się przed 31 stycznia 2026 r. Wnioski muszą być złożone najpóźniej jeszcze w czerwcu tego roku. Proces oceny wniosków zaplanowany jest na 14 dni, z wynikami ogłaszanymi w kolejnych rundach. Pierwsze wypłaty mogą do więc przedsiębiorców popłynąć jeszcze w trakcie tego sezonu.

– Hotele i restauracje, a także wszelkie biznesy w miejscowościach wypoczynkowych, które to szczególnie ucierpiały w czasie pandemii, na pewno będą zainteresowane takim wsparciem. Jak wynika z przedstawionych wytycznych mogą one sięgnąć po pomoc, jeśli np. zainwestują w procesy związane ze sposobem funkcjonowania biznesu lub wzmocnienia odporności na wypadek kolejnych kryzysów. Mogą także uzyskać wsparcie w zakresie podnoszenia kwalifikacji pracowników. Możliwości są więc dość szerokie, a o tym, czy uda się skorzystać ze środków, będzie zależało w dużej mierze od chęci rozwoju przedstawicieli danego przedsiębiorstwa – mówi Jerzy Dąbrowski z Finea, firmy zajmującej się finansowaniem podmiotów MSP m.in. handlowych czy HoReCa.

Wszystkie przyznawane środki muszą być kierowane na konkretnie wskazane cele. To, co istotne dla chcących sięgnąć po wsparcie to fakt, że objęte nim może być jedno, wybrane przedsięwzięcie przedsiębiorcy. Oznacza to, że warto skupić się na dobrym pomyśle. Możliwości są tu dość szerokie, gdyż pozyskane środki mogą być przeznaczone na działania związane z dywersyfikacją działalności, rozszerzenie oferty, zakup sprzętu, wyposażenia, rozbudowę lokalu itp.

Wkład własny jednym z warunków przyznania dotacji

Przedsiębiorcy muszą pamiętać jednak o tym, że warunkiem uzyskania dotacji jest posiadanie wkładu własnego. Musi on wynosić przynajmniej 10 proc. kosztów kwalifikowanych. Oczywiście wyższa wartość wkładu własnego jest dodatkowo punktowana. Oznacza to, że w takich przypadkach preferowane będą firmy nieposiadające żadnych zaległości finansowych czy zatorów płatniczych. 

– Zatory płatnicze są nadal zmorą dla przedstawicieli MŚP. Także w branży HoReCa w przypadku firm, które realizują zlecenia dla większych partnerów zamawiających u nich usługi cateringowe czy noclegowe oznacza wystawienie faktury z terminem płatności nawet 60 dni. A kiedy mamy do czynienia z wnioskiem o dofinansowanie, który należy złożyć w ciągu najbliższych 30 dni, a jednocześnie musimy wykazać się wkładem własnym, to taka sytuacja dla przedsiębiorcy może oznaczać spory kłopot. Chodzi więc o to, aby nie musiał stać on przed wyborem: czy opłacić należności w ZUS i US, czy skorzystać z możliwości inwestycyjnych ze wsparciem z KPO. Może to oznaczać dodatkowe potrzeby finansowe. Dla wielu firm związanych z turystyką kredyt bankowy może być poza zasięgiem, ale mogą szukać środków w faktoringu przez przyspieszanie płatności z już wystawionych faktur – mówi Jerzy Dąbrowski z Finea. 

Możliwością pozyskania środków z KPO mogą być zainteresowane także firmy związane z szeroko pojętą kulturą. Przewidziano bowiem możliwość dofinansowania m.in. na działalność związaną z produkcją filmów, nagrań wideo, programów telewizyjnych czy nagrań dźwiękowych i muzycznych oraz wszelkich innych działań kulturalnych. O dofinansowanie mogą ubiegać się także firmy prowadzące pozaszkolne formy edukacji sportowej oraz zajęcia sportowe i rekreacyjne.